Miecia

Miecia

Trafiła do nas w lipcu, miała zaledwie 8 tygodni, a już zmagała się z bólem i cierpieniem na starcie swojego kruchego życia. Miała złamaną w stawie miednicę oraz uszkodzoną gałka oczną…
Okrutny świat, bolesne życie tych istot a po środku my, którzy ich ból odczuwamy jak swój…, zadając sobie pytanie dlaczego i ile jeszcze ?
Miecia dzielnie walczyła każdego dnia, pokazując swoją siłę w tak maleńkim ciałku…, by móc cieszyć się radością bez bólu… Cierpliwie znosiła unieruchomienie i brak możliwości ruchu, co poskutkowało tym, że dziś jest wolna…Może chodzić, bawić się i choć na świat spogląda tylko jednym oczkiem, bo to zostało amputowane, to żyje. Zwyciężyła ból…
Przed nią jeszcze zdjęcie szwów z oka w przyszłym tygodniu….
Miecia jest po 1 szczepieniu, regularnie odrobaczana. Obecnie ma ok. 12 tygodni.
Mimo tak bolesnego startu, zachowała w sobie tyle czułości, że obdarowałaby nią wszystkich, których widzi.
Słodziak nad słodziaki…Czy ktoś ją pokocha?

Podstawowe informacje

Testy FIV/Felv

Ujemne

Data od kiedy jest u nas

18 Lipiec 2025

Płeć

Kotka

Kastracja/Sterylizacja

Jeszcze nie

Szczepienia

Tak

Wiek

34 miesiace

Galeria

Interested in Adopting?

Nemo enim ipsam voluptatem quia voluptas sit aspernatur aut odit aut fugit, sed quia consequuntur magni dolores eos qui ratione voluptatem sequi nesciunt.